Zamknięcie bloga - to dla mnie za dużo...

  Witajcie, już raczej po raz ostatni. Może tytuł Was zaskoczył - lub nie, ale kończę z tym blogiem. Będę może próbowała dostać się na jakiegoś innego bloga, lecz tego już nie poprowadzę samotnie, ponieważ jest
to dla mnie za dużo. Jestem rocznikiem, który musi nadrobić 2 lata w niecały rok, mało tego; to dopiero będzie prawdziwy wyścig szczurów, gdy ktoś zechce się udać do dobrego liceum (w tym ja).
Mój dzień był po prostu "zapchany" myślami o tym, o czym mam napisać, a jak każdy wie, u nas nic się ostatnio nie dzieje. Tak człowiek nie może normalnie funkcjonować, myślę, że rozumiecie. Ten blog, to była dla mnie ogromna frajda i satysfakcja - naprawdę mi się podobało, a przy okazji mam jakieś doświadczenie w blogowaniu, i myślę, że to akurat mi się przyda (chociażby w dalszym życiu).

Wiele osób mnie przez te "hejty" znienawidziło, chociaż próbowałam robić co w mojej mocy, aby każdemu (a przynajmniej większości) się podobało. Niestety, nie do końca podołałam temu zadaniu. Być może rzuciłam się na głęboką wodę. Przepraszam te osoby, które jakoś były przeze mnie urażone, ale ja po prostu nie wstydzę się okazywać mojej opinii na dany temat.
Chciałabym też podziękować paru osobom, które w jakiś sposób mi pomagały:

Sandra: Dziękuję za Twoje wsparcie, że odciągałaś mnie od tej 'rutyny'. Byłaś, i jesteś najlepszą przyjaciółką.

Kornelia (Kornik):  A Ty jesteś moją drugą najlepszą przyjaciółką. :D Dziękuję, że zechciałaś założyć ze mną tego bloga. To w końcu Ty polepszałaś tego bloga.

Dziękuję także mojemu byłemu przyjacielowi - bo jednak jakieś podziękowania mu się należą - że wspierał mnie przez pewien czas i dawał pomysły.

To na tyle, mam nadzieję, że spotkamy się na jakimś innym blogu kiedyś. Oczywiście, jak będą kiedyś jacyś chętni redaktorzy, to blog znów powróci (a przynamniej tak myślę).

~Mine (zmieniłam nick)

Powrót po krótkiej przerwie!

  Witam was (po raz... nie wiem już który). Bardzo przepraszam, za nieobecność. Spowodowane
to było tym, że nie miałam czasu (ach, te obowiązki szkolne i domowe).
Po drugie; nic na Awatarii obecnie się nie dzieje, nasze gwiazdeczki jakoś dziwnie ucichły. Posty będą dodawane, kiedy czas mi tylko na to pozwoli.

W ostatnim czasie wiele osób zadało mi pytanie, dlaczego ta druga administratorka nie pisze postów.
Powód jest banalnie prosty, długo nie grała w Awatarię i nie bardzo wie, co się dzieje - dlatego też tylko ja piszę posty.

Nie ukrywając, fala oburzenia zleciała na mnie, kiedy zaczęłam hejtować 11 latkę. Nie bardzo się tym przejęłam, to w końcu blog hejterski, i nie zamierzam oszczędzać osób tylko z powodu wieku. A co do Uli: zajmij się tam swoim Hashtagiem, a nie wpi*rdzielasz mi się w komentarze.

I jeszcze jedno... Część graczy zarzuca mi, że odgrywam się na tych osobach, co jakoś nie specjalnie darzę uczuciem. Od razu mówię; Nie, tak nie jest. Wiele osób szanuję i lubię - a i tak będę musiała wytknąć im błędy (w mój chamski sposób, oczywiście, hihi).

Podziękowania dla tych osób, które mnie wspierały i pomagały, a także dla tych przypadkowych, które zatrzymywały mnie, aby pochwalić mój blog! M.in. Legalna i Mᴥna. Może zdziwi was to (lub też nie), ale jestem wdzięczna także moim hejterom (o jak to fajnie brzmi, no popatrzcie).

W tym poście to tyle, jutro post o... PA! 
Dlaczego akurat ten blog? Dowiecie się już niebawem.

~W sercu lód

Nabór na redaktora. Zapraszam!

  Witajcie! W tym poście chciałam ogłosić nabór na redaktora, gdyż nie zawsze mam czas na dodawanie postów (przez m.in. naukę). Nabór ogłoszony jest od dzisiaj do 23 października, w ten sam dzień ogłoszę wyniki.
Chcę jeszcze dodać, że szukam jednego redaktora (bądź redaktorki), z którym będę tworzyła zgrany duet. 

Tutaj moje wymagania:

1. Opanowana interpunkcja, ortografia i składność zdań.
2. Pomysłowość na posty.
3. Znajomość gwiazd i blogów w świecie Awatarii (jeśli chodzi o gwiazdy: obojętnie na jakim portalu społecznościowym).
4. Odwaga w wyrażaniu swojego zdania i odporność na hejt - to bardzo ważne! 
5. Zachowanie dość kulturalne, jednak z odrobiną złośliwości.

Tak, wiem. Jestem wymagająca, jednak chcę, aby ten blog należycie prosperował, gdyż nie zamierzam z niego jeszcze rezygnować - a wręcz przeciwnie; chcę go dokądś doprowadzić.

Aby się zgłosić, musisz podać:

  • Zdjęcie paszportu (jeśli grasz na portalu NK - nie jest to obowiązkowe).
  • Nazwa portalu na jakim grasz (lub grałeś, jeśli chodzi o NK, chyba każdy wie z jakiego powodu). 
  • Nick w grze oraz lvl.
  • Jaki czas grasz w Awatarię.
  • Jeśli masz jakieś doświadczenie w blogowaniu, to podaj blogi na których pisałeś/pisałaś.
  • Wymień - mniej więcej - swoje cechy charakteru (zarówno dobre jak i złe).
  • Odpowiedz na pytania: Co byś zmienił w blogu? Jakim seriom mógłbyś dać początek? Jak często pisałbyś posty?
Zgłoszenia wysyłać na e-mail:

hejterka.zycia@interia.pl

lub skontaktować się ze mną na NK.pl

http://nk.pl/#profile/45720894
(mała uwaga: cały czas siedzę na niedostępnym)


To chyba na tyle, mam nadzieję, że ktoś się zgłosi. Serdecznie zachęcam do tego.

~W sercu lód

Blogi bez przyszłości #2

Następny blog bez przyszłości - Hashtag Awataria. Prowadzi go Ula, następna cwana dziewczynka, która nie ma za grosz intelektu i nawala tymi emotkami ile popadnie. W tym poście omówię niektóre jej posty, ponieważ nie ma ich wiele (sam blog powstał 29 sierpnia).

Post powitalny



(Podzieliłam to na dwie części, bo nie chciałam, aby te obrazki wyszły małe lub nieczytelne.)

Pierwsze, co rzuca się w oczy to kolorowy napis "HEJ! JESTEM ULA!". Nie wiem, może to jakaś daltonistka, że nie bardzo potrafi się bawić tymi kolorami, no ale cóż.
I znowu te emoji... A ona przesadza z nimi całkowicie. Tam jest spam ':D' oraz ';D'.
I teraz nasuwa mi się pytanie...
Czy ktoś mi, do kurwy nędzy, wytłumaczy dlaczego ona nie pisze polskich znaków?!
Przecież od tego oczy bolą!
11 lat? Rozumiem, to w końcu gra głównie dla dzieci (chociaż nie tylko), ale ja jednak w takim wieku nie zakładałabym bloga, tym bardziej, że nie umiem nawet poprawnie pisać. 
Mnóstwo niepotrzebnych informacji. Jest mi potrzebna informacja do życia, że codziennie szukała chłopaka? Och... Może to jakaś nowa metoda na podryw? (Tzw. ból dupy, bo nikt mnie nie kocha)

Kocha tworzyć grafiki... Po nagłówku widać, że jej to nie wychodzi. ;(


Wiem, miałam nie przeklinać i nie używać wulgarnych słów, ale teraz wprost nie mogę się powstrzymać;

Co to kurwa jest??

Tło - badziewne liście (w sumie to z nim się nawet nie wysiliła).
Jakaś zamazana na brązowo (pomarańczowo?) postać, która zlewa się z tym tłem.
I punkt nagłówka: sam tytuł Hashtag Awataria.
No faktycznie, widać te Twoje talenty graficzne!
To już Kaltain tworzy lepsze.

Ocena: Proszę, zostawmy to bez komentarza...


Drugi post - Od NOOBA do PRO - seria




Czy ona w każdym poście będzie pisać "HEJ JESTEM, ULA!" z tymi tandetnymi kolorkami?


Tutaj mogłam zauważyć pierwszą serię (Jaka ja spostrzegawcza! O ironio), która i tak jest niewypałem. Bez tych polskich znaków, brak znaków interpunkcyjnych oraz rakowe emotki - kompletnie nic nie zrozumiałam... Tylko tyle, że ona i jej przyjaciółka to jedno wielkie dno.
Biedne dziewczynki, jedenastolatki robią spiny, bo nikt ich (w grze) nie chciał, więc mają żal o to. No ale przecież to fakowe konta tylko. Proszę, napiszcie w komentarzach, co oznacza "Nu nu nu nu nu nu nu nu nu", bo ja chyba z kosmosu przybyłam. Hm... Czyżby tajny alfabet? O nie... Jaka tajemniczość.




I znowu brak polskich znaków. Ech...
No co ona ma taki ból dupy, do tych awataryjnych chłopaków oraz zdesperowanych dziewcząt?
Sama mniej więcej się tak zachowuje.



Ogólna ocena bloga: 0,5/10 (bo jednak coś trzeba dać)

Napiszę tylko tyle; nawet nie dałam linka do tego bloga. Dlaczego? Bo go w ogóle nie polecam. Nie wchodźcie tam, jeśli nie chcecie dostać raka oczu. Już zrobiłam jej ten "fejm" (tak jak w sumie każdemu), i wypromowałam ją bardziej. Jaki z tego wniosek?

Mam za dobre serduszko. :)

~W sercu lód

Ciekawa Awataria - nic tego nie uratuje

  Witajcie! Przepraszam za moją nieobecność, jednak w tym tygodniu naprawdę nie miałam na to czasu, ale zajmijmy się może omawianiem pewnego bloga, mianowicie - Ciekawa Awataria.
Blog prowadzony przez Wojtka, który usunął konto. (Pomijając to, że jednak jego blog nadal nosi tematykę gry).

  A więc ujmę to tak: Ten blog... Jest okropny, a 3/4 jego postów to posty informacyjne. No ludzie,
mi naprawdę nie płacą za krwawienie oczu (co ja piszę, w ogóle mi nie płacą).
Wojtek (Skandalista) przyjął na blog Kacpra (Kiś Ogórki), który miał swój okres próbny, jednak nie spodobał mu się jego styl pisania, więc Kacper nie zagościł tam na długo (całe szczęście). Ale zaraz, przecież sam Wojtek nie ma zdolności do pisania! Więc musi rżnąć wszystko co było na RA, razem
z tymi poważnymi wyrazami. Zabawne, że Wojtusiowi jeszcze chce się bawić w takie zabawy. (Zapraszam do piaskownicy)

Blog odwiedzają jego "koledzy", którzy już mieli ze Skandalistą do czynienia - nie ukrywając, że wchodzą tam tylko dlatego, żeby się z niego pośmiać.


Nagłówek? Taki zwyczajny, nie ma co się rozpisywać i rozmyślać nad nim.
Przyznam, że tło bardzo mi się podoba. 

  Do rzeczy: Wojtuś, taki "wyrafinowany" chłopiec, a jednak błąd za błędem pogania. Może inni 
tego nie zauważyli, ale nie raz dopatrzyłam się "dziękuje", zamiast "dziękuję". 
W ostatnim poście pisałam, że to Taylor zanudza. Taylor, przepraszam Cię, ale cofam to, 
co napisałam! Będę szczera; już mi się tego wszystkiego czytać nie chciało po jakichś 2-3 postach. 
  Już nie mówiąc o tej zabawie "gra słów", w którym jej celem było użycie jak najdłuższych i nikomu  niezrozumiałych wyrazów, aby post stał się chociaż ciut dłuższy. O ironio. 
Jakiś użytkownik zapytał: "Na jakich blogach pisałeś posty?", i jaką usłyszał odpowiedź? O taką!
"Na wielu, nie chce mi się wymieniać."

No przepraszam bardzo, ale ja już się chyba całkowicie na tej nowej "modzie" nie znam. Błagam, kto traktuje tak swoich czytelników? Dla mnie to jest nie do pomyślenia.
Wojtuś, weź Ty może się zastanów, co?

Nie wspomnę, że nawet ja liczę na zamknięcie tego... czegoś (chociaż czytam go wtedy, kiedy naprawdę nie mam już co czytać). Napisał bardzo mało postów, bo jak już na samym początku podkreśliłam; 3/4 to posty informacyjne, które wynikały tylko i wyłącznie z jego nieobecności, więc nie mam za bardzo o czym się tu wypowiedzieć. 

Co do Wojtka... Dla mnie zawsze był, jest, i będzie zerem. :)

***

Już za niedługo być może zmiana nagłówka!
Wraz z moją postacią na czele, hihi.


~W sercu lód

Blog Awataria - Kraina Inspiracji - ocena na życzenie.

  Nadszedł ten czas, w którym ocenię bloga AKI - bloga, który przez tak długi czas był uważany za porządny, sławny i bez pomyłek. Sama administratorka napisała, abym napisała o nim post! Oczywiście - jak sama przekonywała - będę mogła wyżyć się, w tym poście, bez granic.

Jak każdy blog, AKI miało swoje wzloty i upadki - jednak zawsze się podnosiło, i wracało z coraz to nowszymi i ciekawszymi postami! Może tak akurat miało być?  Duży wpływ tu miało brak Anhura, a blog lekko "podupadł".

Przejdźmy już do szczegółu:


Przepraszam, ale ja po prostu muszę ocenić ten nagłówek.
Więc może zacznijmy od tego, że te krawędzie awatarów są makabryczne, 
to już lepiej by wyglądały z tą białą 'poświatą' - czy jak to tam nazwać.
Tytuł bloga powinien być oddzielony od informacji (a przede wszystkim, jakoś wyróżniony), bo dla mnie to wygląda jak:
"Awataria - Kraina Inspiracji Jesień trwa. [...]"
Ja rozumiem... Przecież inteligentny może się domyślić, ale tego bloga czytają pewnie młodsi gracze. Jednak mimo wszystko podoba mi się ta oryginalność, i to jest wielki plus u mnie.

Ocena nagłówku: 7/10

Przejdźmy do oceny bardziej znaczącej: ocena jego autorów. Tak samo jak przy Sens Awatarii - rozliczę każdego z osobna, z jego małych (lub większych) grzeszków. 


Emilka: Emilka ma już doświadczenie w blogowaniu. Trudno się więc dziwić, że ma opanowaną interpunkcję i ortografię. Wymyśla ciekawe serie i nie zanudza, tak jak w większości przypadków. Jednak chyba czasami zbytnio się zapomina, gdy pisze skrótami, np. "Myślę, że już niedługo dam info o niej na blogu". Czy ktoś mi powie, co jej to da, kiedy opuści te 6 liter??
Ocena umiejętności: 9/10

Olka xx: Tak samo jak Emilka, Ola wymyśliła wiele serii. Jednak ma problemy z interpunkcją, i zbyt nawala tymi emoji - co mnie osobiście denerwuje, gdy jest tego ogrom. Słyszeliście kiedyś takie powiedzonko "Nie pisz (mów) o tym, na czym się nie znasz"?
Tak powinno być w tym przypadku. No błagam. Laska, która pewnie nie miała nawet styczności z osobą, która posiada styl "EmoGirl" (chociaż powinno być napisane tylko "Emo", a jak już coś to oddzielnie). Oczywiście Olka jest mądrzejsza i napisała, że typowe buty z Awatarii - glany, są idealne dla EmoGirl. Już nie wspominając, że sama nazwa mówi, że noszą je też przeważnie w stylu Punk czy Gothic... 
Ocena umiejętności: 7,5/10

Taylor: Zacznę od tego, co najbardziej moje oczy poraziło; Kogo obchodzi 100 faktów o Tobie?? No ja nie wiem, ktoś ma zamiar książkę o Tobie napisać, czy jak? Nikogo to nie interesuje. Co miałabym zrobić z faktem, że jej bajką z dzieciństwa są Smerfy...?
Tak jak w przypadku Olki xx, Taylor zbytnio używa emoji i jako jedyna w tym małym gronie; przynudza. Momentalnie mi się oczy zamykały na jej postach.
Ocena umiejętności: 7/10


Ogółem rzecz biorąc; jest to jeden z najlepszych blogów o Awatarii. Mimo, że nie podoba mi się ta "zwyczajna tematyka", to jest on prowadzony w ciekawy sposób i nie mam zbytnio się do czego doczepić. Jednak coś mi w nim brakuje, i zmieniłabym to jak najszybciej. Zadanie dla was dziewczyny: odkrycie "tego czegoś" i poprawa (na lepsze, oczywiście) z waszej strony.

Ogólna ocena bloga:
9,5/10

***
Jest jeszcze jedna sprawa. Pomyślałam, że skoro już i tak się ujawniłam, to będę chociaż podpisywać się moim nickiem w grze. Mianowicie W sercu lód. A tutaj dołączam również paszport, żeby nie było jakichś niejasności. 



To by było na tyle. Do zobaczenia!


~W sercu lód