to dla mnie za dużo. Jestem rocznikiem, który musi nadrobić 2 lata w niecały rok, mało tego; to dopiero będzie prawdziwy wyścig szczurów, gdy ktoś zechce się udać do dobrego liceum (w tym ja).
Mój dzień był po prostu "zapchany" myślami o tym, o czym mam napisać, a jak każdy wie, u nas nic się ostatnio nie dzieje. Tak człowiek nie może normalnie funkcjonować, myślę, że rozumiecie. Ten blog, to była dla mnie ogromna frajda i satysfakcja - naprawdę mi się podobało, a przy okazji mam jakieś doświadczenie w blogowaniu, i myślę, że to akurat mi się przyda (chociażby w dalszym życiu).
Wiele osób mnie przez te "hejty" znienawidziło, chociaż próbowałam robić co w mojej mocy, aby każdemu (a przynajmniej większości) się podobało. Niestety, nie do końca podołałam temu zadaniu. Być może rzuciłam się na głęboką wodę. Przepraszam te osoby, które jakoś były przeze mnie urażone, ale ja po prostu nie wstydzę się okazywać mojej opinii na dany temat.
Chciałabym też podziękować paru osobom, które w jakiś sposób mi pomagały:
Sandra: Dziękuję za Twoje wsparcie, że odciągałaś mnie od tej 'rutyny'. Byłaś, i jesteś najlepszą przyjaciółką.
Kornelia (Kornik): A Ty jesteś moją drugą najlepszą przyjaciółką. :D Dziękuję, że zechciałaś założyć ze mną tego bloga. To w końcu Ty polepszałaś tego bloga.
Dziękuję także mojemu byłemu przyjacielowi - bo jednak jakieś podziękowania mu się należą - że wspierał mnie przez pewien czas i dawał pomysły.
To na tyle, mam nadzieję, że spotkamy się na jakimś innym blogu kiedyś. Oczywiście, jak będą kiedyś jacyś chętni redaktorzy, to blog znów powróci (a przynamniej tak myślę).
~Mine (zmieniłam nick)
i dobrze że odchodzisz nikt cię tu nigdy nie chciał i nie lubił tylko hejtować ludzi potrafisz (w sumie nawet i tego nie potrafisz bo twoje posty były beznadziejne) :)
OdpowiedzUsuńDużo osób mnie chciało tutaj, ale mniejsza. Może i były beznadziejne, ale blogowanie to przede wszystkim jakiś PRZYJEMNY obowiązek (bo nie można nazwać tego zabawą), a u mnie to była niczym katorga.
UsuńTo był "blog bez przyszłości" Hejtowanie to nie jest wyrażanie własnej opinii ;)
OdpowiedzUsuńMoże i był. ;) Oj, uwierz, ale to się wlicza Anonimku. :D
UsuńNo właśnie nie :) Hejtowanie a wyrażanie własnej opinii to 2 różne pojęcia ale ty przecież nie wiesz czym się różni hejt od krytyki ;d
UsuńChciałabym zaznaczyć, że wyrażanie WŁASNEJ opinii może podchodzić pod hejt, mądralo. c;
UsuńA ja chciałbym Tobie zaznaczyć,że Mnie uczyli,że wyrażanie własnej (w twoim przypadku negatywnej)opinii to krytyka.Tylko gdy się krytykuje podaje się dobre i złe strony czegoś.A hejt może nie być podparty argumentami.Podsumując:Wyrażając własną opinię MUSISZ odpowiedzieć na pytanie"Dlaczego?"A hejtując się tego zazwyczaj nie robi.Rzuca się byle co nie i ma się w dupie co inni o tym myślą.A więc w twoich postach jeśli oprócz jakiś złych słów jest wyjasnienie to wtedy krytykujesz.Jeśli nie rozróżniasz krytyki a hejtowania to życzę powodzenia w poszukiwaniu nowej szkoły :) Ps:w podstawówce jest już ocena postaci i trochę wstyd nie wiedzieć do końca ctz wyrażanie własnej opinii.Najlepiej na to nie odpowiadaj bo twoje odpowiedzi są z dupy i niemądre :)
UsuńTo proszę bardzo, załóż własny blog hejterski i go jeszcze dobrze poprowadź, skoro nawet przecinków nie potrafisz postawić w odpowiednie miejsce. ❤
UsuńBlog hejterski?Przecież to żałosne.Jak ty o awie mam go zrobić?Sorry ale ta gra jest w Polsce na tyle mało popularna,że nie opłaca się po prostu.Szkoda,że nie odniosłaś się do tego co mówiłem :) Dla mnie to tylko potwierdzenie twojej małej wiedzy.Co do przecinków to ja mam papiery z poradni,bo od zawsze miałem problem z interpunkcją ;) I jak na razie to ty mnie nie pouczaj bo ja już mam dobrą szkołę,nie ciągnę już kasy od rodziców a ty jak na razie możesz sobie wyobrazić to :)
UsuńHahah, nic nie mówiłam, że konkretnie o Awatarii. Jak widać u Ciebie kuleje nie tylko interpunkcja, ale też czytanie ze zrozumieniem, lecz tego już poradnia chyba nie wydaje. ;) No popatrz, ja też nie "ciągnę" od rodziców. :)
UsuńNawiązałem do Awatarii bo ty o niej bloga ma...miałaś XDD A co do rodziców to bardziej chodzi mi o to że jeszcze jesteś na ich utrzymaniu ;)
UsuńNa utrzymaniu rodziców? To, że utarł się taki stereotyp, nie oznacza, że każde dziecko (czy tam nastolatka) takie jest.
UsuńYhm.Czyli rozumiem że to ty opłacasz mieszkanie,jakieś tam rachunki itd.To niezły STEREOTYP XDD
UsuńUgh, wystarczy, że na siebie zarabiam i opłacam najważniejsze rzeczy. ;_;
UsuńNo no ;d Zdaje się że miałaś kończyć a z tego co widzę codziennie tu wchodzisz xddd No niezle ;dddddd
UsuńTwój blog był (niestety) super. Mam nadzieję, że ci się wszystko ułoży. Zacznij pisać! Bo piszesz świetnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, nawet nie wiesz, ile dla mnie znaczą te słowa. Będę próbowała dostać się na innego bloga, który - być może - będzie do mnie pasował. Kto wie... Może nie tylko posty będę pisać. :D
UsuńPrzykro trochę :( A ten były przyjaciel to Olek?XDDDDD Kochu kochu max Zuzu <33 //Sandraa
OdpowiedzUsuń"Trochę"... XD Nieee, jak mogłaś o tym pomyśleć - o Bonawenturę mi chodziło. :( Kochu max Sandro <333 Cieszę się, że pierwszy raz napisałaś komentarz (w końcu). XDD
UsuńTrochę szkoda że kończysz bloga. Osobiście zaglądałam na twojego bloga parenaście razy na tydzień. Mam nadzieje że uda ci się wszystko nadrobić i dostaniesz się na wymażone dobre liceum.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Może kiedyś go jeszcze wznowię. :D Myślę, że jakoś dam radę. Również pozdrawiam. ^^
UsuńNo cóż... Szkoda, że kończysz swoją przygodę na tym blogu. Twój blog jest cudowny. Myślę, że ty masz talent do blogowania. Pisałaś całą prawdę o graczach Awatarii. Życzę Ci, trafienia na innego bloga, na którym będziesz pisała tak samo dobrze jak tu. Niech twoje marzenia się spełnią. Dość często tu zaglądam.
OdpowiedzUsuńP. S. Tak naprawdę to nie powinnam oceniać Ciebie i tego bloga, ponieważ w blogowanie to ja jestem nikim.
Pozdrawiam Cieplutko.
/Daj Mi Marsa
Nie wznawiaj tego bloga, bo jest beznadziejny. Mało osób go czytało. Hejtowałaś nawet blogi swoich znajomych. Zachowujesz się jak zołza. Mam nadzieję, że nie dostaniesz się do tego liceum. A przyjaciół to ty chyba nie nie masz, skoro hejt to dla ciebie wyrażenie własniej opinii. /Ktoś
OdpowiedzUsuńJak będę chciała to wznowię, i nic Ci do tego. ;*
OdpowiedzUsuń