Otóż już wam mówię;
To wcale nie tak, że mi się to znudziło czy coś w tym rodzaju. Wręcz przeciwnie! Wasze komentarze (zarówno te dobre jak i złe) bardzo mnie motywują do dalszego działania, jednak parę spraw pokomplikowało mi się w życiu i muszę je, hm... naprawić (?).
I jeszcze jedna sprawa, na komputerze chwilowo nie mam Internetu... Wina routera. 💔
Więc przez jakieś 2 tygodnie będę pisać na telefonie, o ile się uda. A tak na koniec, słowa pocieszenia:
Bądźcie spokojni, następny post w tę sobotę!
~Hejterka
Ej zmieniłabyś szablon bloga, bo niewygodnie się czyta... :/
OdpowiedzUsuńNie polecam ogólnie tych nowych szablonów bo są do dupy, najlepsze te stare.
Właśnie spróbuję z Agresorką to ogarnąć. Dzięki za poradę. ^^
Usuń